Miesięczne archiwum dla Sierpień 2014
Blog Day 2014 – pierwszy raz bawię się w prawdziwego blogera
O tak, właśnie na blogu Pawła Opydo przeczytałem, że dzisiaj jest Blog Day, czyli dzień, w którym blogerzy polecają pięciu innych blogerów – nie wiem jakie są dokładnie kryteria, więc w moim przypadku będą to blogi, które z jakiegoś powodu są … Kontynuuj czytanie
ALS Ice Bucket Challenge – jesteśmy malkontentami i chyba trzeba się z tym pogodzić.
Nie sądziłem, że będę zabierał głos w tej sprawie, bo nie zostałem przez nikogo nominowany, ale bardzo martwi mnie to, co widzę na fejsbuku. Rozumiem, że jesteśmy narodem, który narzekanie ma we krwi, ale czasem fajnie byłoby, tak zwyczajnie dla … Kontynuuj czytanie
Facebook – co to jest i po co?
Wielu z Was zapewne będzie zdziwionym takim tekstem, gdyż jesteście obeznani z fejsbukiem i wydaje się być on Wam dość oczywistym medium. Ale okazuje się, że nie wszyscy mają tak dobrze jak Wy. Otóż jest całe mnóstwo osób, które nie … Kontynuuj czytanie
Jak to jest mieć dwójkę dzieci?
Zdarzyło mi się nie raz, że osoby, które mają jedno dziecko, pytały, jak to jest mieć dwójkę. Zresztą, było dla nich bardzo trudnym do wyobrażenia, jak sobie poradzić z dwójką, gdy z jednym jest tak dużo pracy. I w sumie … Kontynuuj czytanie
Jeśli ktoś twierdzi, że nie ma czasu, to albo umarł, albo się zapętlił w życiu
Jakże często słyszałem od ludzi, że nie mają na coś czasu. Zresztą, sam czasem użyłem takiego stwierdzenia. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że tego jednego akurat nam nie brakuje: czasu. Bowiem czas, to coś co … Kontynuuj czytanie
Wszyscy jesteśmy prostytutkami – sprzedajemy się!
Wielu ludzi reaguje na samo stwierdzenie „sprzedać się” w sposób negatywny, gdyż kojarzy to z niektórymi sytuacjami, które wymagały od ludzi pewnego braku moralności czy zasad etycznych, by osiągnąć zakładany rezultat. Przykładem mogą być politycy, którzy obiecują bardzo dużo, ale ostatecznie realizują całkiem niewiele – sprzedają pewną wizję, której nie są w stanie urzeczywistnić. Sprzedają siebie za wszelką cenę, więc nie ma się co dziwić, że budzi to u społeczeństwa negatywne skojarzenia. Bardziej skrajnym przykładem może być prostytucja. I, gdyby to wszystko uprościć, to okazałoby się, że wszyscy jesteśmy prostytutkami, które sprzedają siebie w bardzo bezpośredni sposób. Kontynuuj czytanie
Jestem freelancerem z tendencją do prokrastynacji
Jestem freelancerem z tendencją do prokrastynacji (takie hasło znalazłem w artykule na goldenline.pl), ale już niedługo mam nadzieję zamienić się na prezesa dużej spółki, więc przestaną mnie interesować takie porady. Tymczasem jednak, muszę zgodzić się, że punkt numer trzy: „nie … Kontynuuj czytanie