Miesięczne archiwum dla Sierpień 2009
Dziewczyna mojego kumpla
Jest to film dla ludzi, którzy potrafią śmiać się z rzeczy obrzydliwych i różnych innych, z których czasem śmiać się nie wypada. Nie polecam go osobom, które są fanatykami religijnymi czy też ludźmi, którzy nie tolerują wulgaryzmów, gdyż te również pojawiają się w czasie filmu. Kontynuuj czytanie
Epoka lodowcowa 3 w wersji cyfrowej 3D
Ostatnio miałem okazję być w kinie właśnie na Epoce lodowcowej 3 i muszę przyznać, że zgodnie z tym co pokazane było w zapowiedziach filmu, jest to film, który warto obejrzeć. A ponieważ jest grany również w wersji 3D, tym bardziej nawet polecam pójście do kina. Choć oczywiście wiąże się to z większym wydatkiem, niż za normalny bilet. Ale obraz jest zdecydowanie lepszy niż w tradycyjnej wersji – a do tego dochodzi jeszcze efekt trójwymiarowości obrazu. Kontynuuj czytanie
Czy handlowanie zabawkami jest fajne?
Jako sprzedawca zabawek mogę odpowiedzieć na to pytanie bez zastanowienia. Odpowiedź będzie następująca: tak, ale i nie jednocześnie. Dlaczego tak jest, postaram się opisać poniżej, biorąc pod uwagę swoje doświadczenie w tej dziedzinie (choć jeszcze nie jest ono bardzo bogate), a także doświadczenie z innej branży, jaką jest motoryzacja (a dokładnie sprzedaż części). Kontynuuj czytanie
Uczniacy.pl – nasza nowa strona
I tak oto w dniu dzisiejszym udało nam się uruchomić kolejną stronę. Tym razem jest to strona o tematyce studiów i uczelni wyższych. Uczniacy.pl to nic innego, jak zestawienie wyższych uczelni w naszym kraju. Dowiedz się więcej na temat tej strony i na temat planów wobec niej. Kontynuuj czytanie
Ach ten czas.
Jak to jest z tym czasem? Często słyszy się, że ktoś nie ma czasu na to, czy na tamto. Ludzie mówią, że nie mogą iść do kina czy na spacer, bo nie mają kiedy. Albo nie ma czasu na zreperowanie starego telewizora, czy też przyszycie guzika do spodni. Nie ma czasu na spotkanie się ze znajomymi, a nawet z najbliższą rodziną. Kontynuuj czytanie
Michael Jackson i zarabianie na czyjejś śmierci
Rzadko porusza się ten temat, gdyż taka jest nasza codzienność. Co chwilę ktoś umiera, a ktoś inny na tej śmierci zarabia. Gdy umiera jeden człowiek, kilka osób na tym zyskuje: producent trumien, producent nagrobków, czasem ksiądz, właściciel restauracji, w której jest stypa, kwiaciarnia, itp. I w zasadzie tutaj nikt się tym bardzo nie przejmuje. Ktoś te rzeczy musi zrobić (choć oczywiście nie wszystkie są niezbędne, ale sami się na nie godzimy, jako np. rodzina zmarłej osoby). Ale co się dzieje, gdy umiera ktoś znany? Wtedy biznes kwitnie o wiele lepiej. Kontynuuj czytanie